Płomień Limanowa - Orkan Szczyrzyc 3:2 (2:1)
Trampkarze Płomienia swój pierwszy mecz w lidze rozegrali u siebie na stadionie, a rywalem byli trampkarze ze Szczyrzyca. Mocno zmieniony skład trampkarzy dobrze spisał się na początku rozgrywek. W składzie pojawiły się dwie nowe twarze D. Chanek i T. Sułkowski.
Mecz rozpoczął się spokojnie, a gra toczyła się głównie w środku pola. Dużo było nie dokładności z jednej i drugiej strony. Momentami nawet dochodziło do kopaniny na boisku. Wszystko uspokoiło się w 10 minucie, kiedy to ładną akcję przeprowadzili zawodnicy Płomienia. Zainicjował ją kapitan - D. Michura podając do D. Chanka, który uderzył wprost w bramkarza, dobijał jeszcze D. Golonka a piła uderzyła w poprzeczkę. W 17 minucie rzut wolny po faulu przed polem karnym wykonywał D. Chanek, uderzył w mur, po czym piłka doszła do T. Sułkowskiego, który został sfaulowany w polu karnym i sędzia podyktował rzut karny. Pewnym egzekutorem rzutu karnego okazał się Dawid Michura. Orkan, do momentu bramki nie stworzył żadnej groźnej sytuacji. W 22 minucie, doskonałą prostopadłą piłkę od T. Sułkowskiego dostał D. Chanek po czym popędził z piłką na bramkę i z 11 oddał płaski strzał po ziemi pokonując bramkarza. Po 22 minutach gry Płomień prowadził już 2:0. Na 7 minut przed końcem pierwszej połowy kontaktową bramkę dla Orkana strzelił lewy pomocnik, po akcji swoją stroną i strzale w długi róg bramkarza. M. Kęska nie miał szans przy tym strzale.
Druga połowa rozpoczęła się lepiej dla gości, którzy już w 5 minut po rozpoczęciu zdołali wyrównac. Płomień nie zamierzał jednak łatwo się poddac i próbował za wszelką cenę wygrac to spotkanie. Po ładnej akcji dobrą sytuacje miał K. Maśnica jednak za lekko uderzył. W kolejnej akcji doskonale sam na sam wyszedł Chanek, jednak spudłował. Taka sama sytuacja powtórzyła się kilka minut później i również jego strzał nie trafił do bramki. W kolejnej akcji po podaniu Chanka uderzał prawą nogą ale bardzo niecelnie z 5 metrów T. Sułkowski. Na 10 minut przed końcem doskonałą prostopadłą piłkę zagrał D. Michura do D. Chanki a ten minął obrońcę i strzelił obok bramkarza na 3:1. W ostatnich minutach doskonale wyszedł znowu D. Chanek na pozycję sam na sam, po minięciu dwóch obrońców, oraz bramkarza po czym został przez niego faulowany. Poszkodowany sam wykonał rzut karny, jednak bramkarz obronił i sędzia zakończył zawody.
Trampkarze Płomienia wygrali swój pierwszy mecz w sezonie 2008/2009, prezentując momentami bardzo dobrą grę.