Juniorzy Płomeinia w meczu sparingowym zmierzyli się z Trampkarzami Limanovii Limanowa na codzień grającymi w Małopolskiej Lidze Trampkarzy.
Juniorzy Płomeinia Limanowa rozegrali pierwszy sparing w okresie przygotowawczym. Na boisku w Słopnicach zmierzyliśmy się z Trampkarzami Starszymi Limanovii Limanowa, których Trenerem jest Zbigniew Twaróg. Drużyna ta gra z bardzo dobrymi wynikami w Małopolskiej Lidze Trampkarzy.
W kadrze na mecz mieliśmy dwóch nowych zawodników, którzy trenują z zespołem od pewnego czasu i będą zapewne wzmocnieniem zespołu. Zabrakło chorego Marcina Tylki, który obserwował spotkanie z ławki oraz Karola Kokota i Michała Jurowicza.
Mecz bardzo pewnie zaczęła nasza drużyna i zdominowała pierwsze minuty tworząc kilka bardzo dobrych akcji. Pierwsza bramka meczu padła w 23 minucie, a gola zdobył Filip Michalik, który wypracował sobie okazję bramkową i uderzył obok bramkarza. Do przerwy mieliśmy jeszcze jedną bramkę, ale Trampkarze mieli swoje okazję. Na 2:0 bramka padła w trzydziestej dziewiątej minucie. W środku pola piłkę przejął Filip Michalik zagrywa na 15 metr do Łukasza Kalisza, ten zagrał do Grzegorza Wasilewskiego, który uderzył na bramkę i zdobył gola.
Po zmianie stron Stefan Postrożny prostopadle podaje między dwóch obrońców do Maćka Kęski, który zbiegł ze skrzydla do środka na 14 metr minął obrońcę i oddał strzał po długim słupku, bramkarz odbija, a Filip dobiega do piłki i podcina nad leżącym bramkarzem. W 49 minucie Grzesiek Wasilewski zabawił się z trzema obrońcami na 20 metrze i zagral prostopadle do Maćka Kęski, a ten przyjął w kierunku bliższego słupka i strzelił między słupkiem, a bramkarzem zdobywając czwartego gola dla Płomienia. Bramka na 5:0 pada po podaniu Maćka Sajdaka do Karola Postrożnego na 16 metr ten okiwał obrońcę i uderzył precyzyjnie obok słupka. Na dziesięć minut przed końcem mieliśmy kolejną świetną okazję, ale Maciej Sajdak uderzył w poprzeczkę. W ostatnich minutach w naszym zespole doszło do zmian w obronie i konsewencją tego były trzy stacone bramki w tym jedna po rzucie rożnym.
Wygrywamy pierwszy sparing, grając bardzo dobrze przez 70 minut. Końcówka należała do drużyny Trampkarzy Starszych.
Relacja przygotowana przez Marcina Tylkę